W ramach otwarcia sezonu na góry, 8 marca wybraliśmy się na Turbacz.
Pogoda nam sprzyjała.
Ruszyliśmy na żółty szlak z Kowańca. Schodziliśmy szlakiem zielonym.
tutaj
Na szlaku zaskoczył nas śnieg.Całkiem sporo go jeszcze jest.Miejscami był nawet mróz.
Schronisko na Turbaczu tonęło w chmurach. A miałam nadzieję na opalanie. 20 m poniżej schroniska świeciło piękne słońce. Szkoda że wzdłuż szlaku nie są poustawiane leżaki :-)
Niestety Tatry też były schowane w chmurach, więc z pięknych widoków nici.