No i skończyło się. Na własne życzenie. Miałam sobie w pracy caffe internet a teraz....od Nowego Roku zmieniam pracę. Nie będzie juz tak leniwie. Nowe miejsce, nowi ludzie, nowa praca.Stres.
Po 13 latach w końcu uciekam stąd. Jakby mi dobrze płacili to pewnie bym dalej tu siedziała, bo mi dobrze było...:-) Oni mi nie płacili, ja nie robiłam. Teraz to się zmieni.No i będę dojeżdżała...Tak więc będę poza domem 12h. Wracam nareszcie do zawodu księgowej. Mam nadzieję,że będzie dobrze. Nowy Roki-idzie nowe. Życzcie mi szczęścia.
Kasiu, będzie dobrze! Wprawdzie najmniej fajne są dojazdy, ale myślę,że może lepiej mieć więcej pracy i lepsze wynagrodzenie i pracować w swoim zawodzie.W Twoim wieku zmiany są potrzebne, wierz mi.I wiesz, czas byś zmieniła to ostatnie zdanie w notce o sobie.
OdpowiedzUsuńI dziękuję za życzenia-muszę na trochę przerwać blog, bo mąż kiepsko ze zdrowiem, a wtedy jakoś nie mam weny.
Miłego Kasiu, ;)
A Ty co, spać nie możesz? 7.17, wolne, a Ty na blogu piszesz? Szczyt marnotrawstwa wolnego czasu ;)
OdpowiedzUsuńBędzie super :) Cieszę się niesamowicie.
E.
Kasiula, superasnie.
OdpowiedzUsuńZmiana pracy - rewelacja, jesli bedzie na lepsze. Nie bedziesz miala takiego luzu, ale przynajmniej czas ci szybko beddzie plynal. A dojazdy nie sa takie zle. Chwila tylko dla ciebie :)
Zycze ci powodzenia i zadowolenia z nowej pracy.
Wszystkiego dobrego.
Buziaki
Najważniejsze, żebyś dobrze czuła się z tym, co robisz - i będzie dobrze! Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia:-) Też trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńNo i dobrze. Zmiana pracy, nowe wyzwania, nowe zadania.Trzymam kciuki za Ciebie!
OdpowiedzUsuńTo zostaje tylko życzyć Ci szczęścia i powodzenia w Nowym Roku i w nowej pracy. Będzie dobrze :)))
OdpowiedzUsuńKasiu! Świetnie!
OdpowiedzUsuńGratuluję nowej pracy i odwagi :-))
Na pewno sobie poradzisz :-))
Trzymam kciuki - tak na wszelki wypadek ;-)
Kasiu ja ok.roku temu byłam w podobnej sytuacji z tą różnicą,,że moja firma po 21 latach się rozpadła.Cudem znalazłam pracę ,nie w zawodzie ,całkiem coś innego.Bywaja lepsze i gorsze dni,,,ale w sumie jest oki.I Tobie zyczę powodzenia w nowej pracy:)))
OdpowiedzUsuńTakie zmiany potrafią podziałać niezwykle inspirujaco na całokształt życia! Życzę udanej i satysfakcjonujacej pracy mimo długich dojazdów (na dłuższą metę moze być to uciążliwe - sam kiedyś dojeżdżałem, moja siostra dojeżdża - i w jej przypadku cierpi na tym jej praca po godzinach dla siebie - czyli pisanie powieści etnograficznych). Życzę też zdrowych i radosnych świąt i szczęśliwszego nowego roku! Dziekuję za częste odwiedziny i komentarze! :)))
OdpowiedzUsuńBedzie dobrze!!!! Jeszcze 40 lat temu zyczylabym ksiegowej polamania liczydel, teraz moge tylko zyczyc wroka pieniedzy, co niniejszym czynie:)))
OdpowiedzUsuńStardust? A może by jej życzyć połamania klawiatury? Wtedy by jej tylko liczydło zostało.
OdpowiedzUsuńA ja? Życzę Ci tej wiary w siebie, tej którą masz zawsze, tylko okulary za słabe nosisz. Może ta zmiana jak z dominem spowoduje, że kolejne kroczki dalej będą Ci się udawać...
E. Może mama tak się do caffee internetu przyzwyczaiła, że nawet w domu nie umie bez niego żyć? Co to się wtedy wszywa, nie esperal..tylko coś innego, ale zapomniałem.....aaa cipa się wszywa ;)
Czesiu, dokładnie tak :) trzeba ją na odwyk dać, bo mojej siostrze komputer zabiera teraz ;)
OdpowiedzUsuńTo pisałam ja, E.
OdpowiedzUsuńE. Gdyby mama chciała być mobilna i kupować sobie laptopa, to ją postrasz, że laptop źle wpływa na potencję.....
OdpowiedzUsuńOdwyk? Łańcuchem do kaloryfera .... o chlebie i wodzie na tydzień.
ho, ho, powrót do zawodu, moje gratulacje! i oczywiście...wesołych!
OdpowiedzUsuńno i niech sie Twoje nadzieje spelnia wesolych wiat :)
OdpowiedzUsuńKasiu, zmiany co pewien czas są konieczne. Będzie dobrze i tego Ci gorąco życzę na Nowy Rok. Wesołych, rodzinnych Świąt i trzymam kciuki :-))))
OdpowiedzUsuń@Kasia
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego w nowej robocie !!!
Wszystkiego Najlepszego w 2010 !!!
Dziękuje wszystkim. Mało teraz bywam tu ale to sie zmieni tylko przywyknę do nowego. MAm już angaż, kompa zaraz bede mieć i biurko własne nowiutko to niedługo. Wybaczcie mi moja nieobecność.Wszystko odrobię.
OdpowiedzUsuńPowodzenia.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki .
Bedzie dobrze .Pozdrawiam serdecznie
Angaż? To Ty będziesz umieć się w pracy angażować? Aha, dobrze, że odrobisz wszystko...czyli Caffe Internet po staremu :)
OdpowiedzUsuńZ każdą kolejną notką coraz więcej komentarzy jest....
Pozdrawiam życząc więcej wiary w siebie.
Kochana, trzymam kciuki! Wierzę, że będzie dobrze, bo jakże by inaczej:) Jesteś cudowną Kobietką, silną, przebojową. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!
OdpowiedzUsuń