Poranna rozmowa z moją córką na gg :
E:
mojemu koledze się wysypało auto, bo kierowca popełnił samobójstwo w Belgii. Jak pech to pech - i dostanie za to obciążenie, że nie podjął ładunku.
Co najlepsze, kierowca mial wieźć leki przeciwdepresyjne.
Ironia losu, prawda?
To jest smutne i przykre bardzo, ale z drugiej strony tak zajebiście ironicznie.
Uściślę: mowa o spedycji międzynarodowej.
Chichot Pana Boga...
OdpowiedzUsuńZbieg okoliczności, ale jak bardzo przepełniony sarkazmem uderzającym w naszą egzystencję.
OdpowiedzUsuńE.
z kolei w poniedziałek w Poznaniu pewne kobieta skoczyła z okna w siedzibie telekomunikacji polskiej, bo bała się zwolnienia. Wywiązała się spora dyskusja na forum Gazety wyborczej na temat skandalicznych warunków, w jakich pracują ludzie w telecentrach tepe (mobing i straszliwy stres to norma). Ironia losu: Kobieta pracowała na Błękitnej Linii. Mogła zadzwonić po pomoc na Niebieską Linię.
OdpowiedzUsuńCholerna ironia losu Didżejko, cholerna....aż sie płakać chce.
OdpowiedzUsuńDidżejka: Niebieska Linia to tylko jest dla ofiar przemocy w rodzinie, to taki mobbing nie podejdzie pod to.
OdpowiedzUsuńCześku, wiem. Chodzi mi o samo podobieństwo nazw. Zdarza się często tak, że ludzie, którzy chcą dodzwonić się na Niebieską Linię, dzwonią na Błękitną i konsultanci czasem wysłuchują przeróżnych historii. Infolinia tepe jest bezpłatna, dlatego dzwonią na nią bardzo różni ludzie, również tacy, którzy wyładowują na konsultantach swoje frustracje i dzielą się poważnymi problemami. Najśmieszniejsze jest to, że konsultant nie może się rozłączyć, nawet, jeśli klient dzwoni bez powodu, gada głupoty i wyżywa się na konsultancie. A dla konsultantów pracodawca nie przewiduje pakietów antystresowych i potem dzieją się takie straszliwe rzeczy...
OdpowiedzUsuńPalec Bozy:)))
OdpowiedzUsuńTak, ironiczny zbieg okoliczności.
OdpowiedzUsuńE.
I tym smutnym akcentem zakończymy dzień.
OdpowiedzUsuńDzień się nie kończy... ale historia smutna :( bardzo.
OdpowiedzUsuńWitaj, zawsze uważam,że Bóg ma osobliwe poczucie humoru.
OdpowiedzUsuńMilszych wiadomości Ci życzę, bo ta nieco smutnawa.
Los, życie czy palec boży - jak zwał tak zwał, ale namieszać człowiekowi potrafi nieźle.Pozdrawiam Kasiu.
OdpowiedzUsuń