Ten weekend był spacerowy. Wybraliśmy się w kieleckie strony. Plan był taki: Chęciny, Tokarnia i może Święty Krzyż.
Życie zweryfikowało nasze plany na miejscu. Chęciny- zamek zamknięty, bo go dopiero budują. Podeszliśmy jedynie pod zamek.
Szkoda. Na stronie oczywiście nie było o tym fakcie żadnej wzmianki.
Po drodze widzieliśmy reklamę Zamku w Szydłowie. No to spojrzeliśmy na mapę. Decyzja: jedziemy.
Dojeżdżając do Szydłowa, wyglądaliśmy wzgórza z zamkiem jak to u nas bywa. Już mieliśmy autochtonów pytać o drogę do zamku, gdy podnieśliśmy głowy i okazało się, ze już stoimy pod murami miasta.
Szydłów zyskał miano "polskiego Carcassonne" dzięki zachowanemu do czasów współczesnych XIV-wiecznemu układowi urbanistycznemu zawierającemu wiele elementów tak architektonicznych jak i przestrzennych średniowiecznego miasta.
Do najważniejszych zabytków miasteczka zaliczają się: mury obronne wraz z Bramą Krakowską, zespół zamkowy (Sala Rycerska, Skarbczyk, Brama Zamkowa), kościół farny pod wezwaniem św. Władysława, kościół pod wezwaniem Wszystkich Świętych, synagoga.
Budowle zamkowe miasta, usytuowane w jego narożu, wchodziły ongiś w skład Kazimierzowskiego systemu obrony kraju, spełniając funkcje ustrojowo-administracyjne i polityczno-strategiczne.
Przedmieścia: Opatowskie i Krakowskie położone poza murami, posiadały charakter wiejski i spełniały drugorzędną rolę w funkcjonowaniu miejscowości. Na Przedmieściu Opatowskim znajdują się ruiny po przytułku dla ubogich i starców oraz kościółku św. Ducha. Na Przedmieściu Krakowskim, na wysokiej skarpie usytuowany jest kościół pod wezwaniem Wszystkich Świętych.
tutaj
Szydłów robi wrażenie. To niesamowita gmina i niesamowite zabytki. Mało turystów, spokój i sielanka. Moja córka stwierdziła, ze mogłaby tam zamieszkać.
Aby wykorzystać czas pozostały nam tego dnia, pojechaliśmy do Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni.
Rasowy skansen.
tutaj
Muzeum Wsi Kieleckiej – Park Etnograficzny w Tokarni powołano w 1976 roku, a zaczęło funkcjonować od 1977 roku. Jest realizacją założeń naukowych etnografa i znawcy tradycyjnej kultury ludowej profesora Romana Reinfussa. Jego zamierzeniem było odtworzenie typowego układu osadniczego wiosek z różnych subregionów Kielecczyzny: Gór Świętokrzyskich, Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, Wyżyny Sandomierskiej i Niecki Nidziańskiej.
Ponieważ dzień był piękny to i cała ekspozycja wydawała się być piękna.
Sielanka w pełnej krasie.
Niby fantastycznie ale mieszkać by się chyba już nie chciało w takich chałupach.
Dzień należy zaliczyć do udanych. Miło spędzony na zwiedzaniu w promieniach lekko jesiennego słońca.