Wczoraj wieczorem oficjalnie rozpoczęłam dokształcanie na kusie Samodzielny Księgowy.
Projekt UE Kapitał Ludzki.
Kurs trochę potrwa , do końca listopada. Po pracy, jazda do Krakowa i powrót o 22.00. Trochę się zmęczę.
Dostaliśmy kupę materiałów, kalkulator, torbę na książki i kubek termiczny (taki gadżet).
W domu zajrzałam do książek i się przeraziłam. Ogrom materiału. Już zapomniałam ile tego jest. Twierdzą ,że jest to materiał ze studiów ekonomicznych.
Mamy nawet opasłe ćwiczeniówki do rachunkowości.
Nauczą nas pisać CV, list motywacyjny, biznes plan (pod wykorzystanie środków unijnych), powiedzą jak założyć firmę, jak wziąć dotacje z UE.
Jeśli by to wszystko pomieściło się w mojej głowie, to byłoby super.Boję się , bo pojemność mojej mózgownicy maleje z dnia na dzień.
Kurs fajnie prowadzony, w dobrej atmosferze, z dobrymi wykładowcami ( z Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Krakowie), z psychologami, z doradcami personalnymi.
Po wielu tygodniach ciemności, wczorajszy udział w kursie spowodował u mnie nawrót manii. Manie są fajne.Nagle jestem zdrowa, pogodna, gadam jak najęta, mam plany na przyszłość.Jestem nakręcona, mogę góry przenosić, mam napad ADHD.
Ale moje JA wie,że to nieprawda, że rzeczywistość jest inna,że ciemność znów przyjdzie.Co z tego,że wiem. Ten stan jest tak przyjemny...chciałbym w nim trwać....
Kochana,
OdpowiedzUsuńnie mow, ze nie pojmiesz tego. Powolutku z tugodnia na tydzien bedziesz sie wszystkiego uczyc. Dasz rade!!!!
Moja przyjaciółka jest od Ciebie nieco starsza i właśnie kończy drugi semestr ekonomii zaocznej. Na początku też marudziła, że nie da rady. Ha! Widzisz?
OdpowiedzUsuńNie pal papierochów to pojemność Ci sie nie zmniejszy :P
OdpowiedzUsuńDasz radę!! Trzymam kciuki - przede wszystkim za utrzymanie stanu ADHD - niech ta straszna ciemność nie wraca :-***
OdpowiedzUsuń