Pokazywanie postów oznaczonych etykietą paradoks. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą paradoks. Pokaż wszystkie posty

piątek, 16 lipca 2010

Paradoks szklanki wody


Powiedzenie mówi, że optymiści widzą zawsze szklankę do połowy pełną w przeciwieństwie do pesymistów, którzy zawsze widzą ją do połowy pustą. Uważam, że rozwiązanie tego dylematu nie jest wcale takie trudne.

Stoi przede mną szklanka z wodą nalaną do połowy.Co widzę? Szklankę w połowie pełną czy w połowie pustą?


Występuje tu pozorna sprzeczność dwóch zdań orzekających, z których każde z osobna wydaje się prawdziwe, a dotyczących szklanki wody napełnionej do połowy swojej objętości.

O tak napełnionej szklance możemy z całą pewnością stwierdzić, że:
(1) Szklanka jest w połowie pełna.
(2) Szklanka jest w połowie pusta.

Jednocześnie możemy stwierdzić, że:

(3) Pusty jest przeciwieństwem pełnego.

Zarówno zdanie (1) jak i (2) wydają się w oczywisty sposób prawdziwe. Zdanie (3) również nie budzi wątpliwości. Jednocześnie wnioskiem, jaki możemy wysnuć z tych trzech zdań jest stwierdzenie, że zdania (1) i (2) są ze sobą sprzeczne, przypisują bowiem temu samemu przedmiotowi przeciwstawne atrybuty, różnią je bowiem wyłącznie słowa o przeciwstawnych znaczeniach.
W jaki zatem sposób mogą istnieć dwa zdania prawdziwe, będące jednocześnie ze sobą sprzeczne?

Rozwiązanie :

Paradoks ten ma charakter językowy i jego rozwiązanie zależy od zrozumienia podstawowego sensu jaki kryje się za zdaniami (1) oraz (2). Pozornie orzekają one o tym samym przedmiocie - o szklance, która jest podmiotem obydwu zdań. W rzeczywistości jednak stwierdzenie, że szklanka jest w połowie pusta orzeka nie tyle o szklance, lecz o połowie tej szklanki. Zdanie to jest równoznaczne ze zdaniem: Połowa szklanki jest pusta. Jeżeli przeciwstawimy temu stwierdzeniu zdanie Połowa szklanki jest pełna, wówczas łatwo zrozumieć, że oba zdania odnoszą się do różnych połówek szklanki - pierwsze do połówki górnej, która jest pusta, drugie - do połówki dolnej, która jest pełna.

Zatem kluczem do rozwiązania pozornej sprzeczności obu zdań jest zauważenie, że faktyczny przedmiot o którym każde ze zdań orzeka jest w istocie dwoma różnymi przedmiotami, zatem bez trudu możemy zaakceptować sytuację w której jeden z przedmiotów posiada atrybut przeciwstawny atrybutowi drugiego przedmiotu.

Podejście procesualne:

Stan w którym szklanka jest pełna/pusta do połowy może powstać tylko na dwa sposoby, przez proces nalewania do niej wody lub wylewania. Albo do pustej szklanki nalewamy do połowy wody, albo z pełnej szklanki połowę wody odlewamy, co daje nam stan pełności/pustości szklanki do połowy. Tak więc liczy się zmiana, akcja, poruszenie.
Ten kto do pustego nalał wody ma „zyskał” szklankę wody do połowy pełną. Było „nic” a teraz jest tam „coś”. Ten kto miał pełna szklankę a połowę wody odlał, ten wodę „stracił” i ma obecnie szklankę do połowy pustą.

Przy 35 stopniowym upale gdy wpadam do domu i widzę taką szklankę to jest ona w połowie pełna.

I wypijam jednym haustem.