środa, 26 sierpnia 2009

Wiadomości dnia.

Dziś z rana popłniłam błąd: przejrzałam newsy na onecie.
Nigdy tego nie robię, bo po co się denerwować... Zreszta newsy dnia czasem są żałosne.
Dzisiejszy, piękny poranek oto co przyniósł:

Al-Kaida w Polsce - służby na tropie "uśpionych" terrorystów
Sondaż: gwałtowny spadek poparcia dla PO
Wojna służb - CBŚ donosi na CBA
Nowy bilans ofiar II wojny światowej w Polsce
Problemy w armii; "tłumaczę, że PRL się skończył"
Wiara w wojenny mit - Polska wyprzedziła USA
Fakty TVN: czy publikować wizerunek złodziei?
Strzelanina na dyskotece (tvn24.pl)
"Przygotowujemy się do zerwania stosunków"
"Rasowa" wpadka Microsoftu na polskiej stronie
Niepokojące patologie w rodzinach zastępczych
Małopolska: tragiczna śmierć operatora koparki
Lotto: wylosowano szczęśliwą "szóstkę"

Wielkie nagłówki o błahych sprawach.

Przez to wszystko wzięło mnie na rozważania czy kryzys jest czy go nie ma?

Mój szef przewidział go już w marcu zeszłego roku. Już nam nim wymachiwał przed oczami.
Gdy już nadszedł, orzekł z zadowoleniem,że miał racje. I odebrał załodze premie a potem wysłał na 4/5 etatu.
Nie chce tu wylewać swoich frustracji i żalów na temat tego jak moja Firma załatwiła mnie i innych.
Czy czekam na koniec kryzysu? Czekam , choć wiem,że u mnie nic sie zmieni jeśli ja nie zmienię pracy.

Ciagle słyszymy: kryzys nie dotyczy Polski, potem : kryzys w natarciu.
Jest lepiej, ale będzie druga fala.

Za chwilę słyszy się, (cytujac za onetem, który cytuje Puls Biznesu) :

W Polsce żyje się całkiem dobrze

Życie w Polsce jest stosunkowo tanie, więc chociaż zarabiamy niewiele, żyje nam się nieźle - pisze "Puls Biznesu". Czech musi dłużej pracować na Big Maca, Słowak na chleb a Węgier na iPoda - zauważa gazeta.
"Puls Biznesu" opisuje porównanie cen ponad 120 dóbr i usług w różnych zakątkach świata. W Europie Środkowo-Wschodniej Polska ma najtańszą żywność, sprzęt RTV i AGD, taksówki, komunikację miejską czy samochody. Nieźle wypadamy też na tle całego świata. Za te same usługi i towary co w Warszawie, znacznie więcej trzeba zapłacić np. w Pekinie, Bangkoku, Stambule czy Rio de Janeiro.

Dlatego relatywnie niskie koszty utrzymania są w stanie zrekompensować nam niewysokie zarobki - ocenia gazeta.

I denerwują człowieka z rana.
Do tego dołączy taka wiadomość, o potężnych zmianach w PIT nawet dla 5 mln Polaków:


Tusk: do 5 mln podatników może zrezygnować z wysyłania PIT-u

(PAP, tm/25.08.2009)

Jesienią powinna wejść w życie ustawa, która zwolni pracujących na jednym etacie z konieczności wypełniania i wysyłania do urzędu skarbowego formularza PIT. Według rządowych szacunków, z tej możliwości powinno skorzystać od 2 do 5 mln podatników - poinformował we wtorek po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. 

"Przyspieszyliśmy pracę nad zmianą prawa, która ułatwi życie milionom podatników" - powiedział Tusk podczas konferencji prasowej. "Chodzi o tych, którzy pobierają dochody z jednego źródła, czyli pracowników na jednym etacie, którzy dziś muszą wypełniać PIT i wysyłać ten PIT przepisując dane z formularza, jaki przedstawia im pracodawca" - wyjaśnił.


Nic tylko się porzygać.

2 komentarze:

Ata pisze...

To ja może pójdę szyć serca i ptaszory...

Kasia Boroń pisze...

:-)