poniedziałek, 10 sierpnia 2009

Złoty pierścionek.

Miałam dziś sen....wydarzenie? No wydarzenie, bo rzadko śnię.
Śniło mi się,że znalazłam złoty pierścionek. Wcale mi się nie podobał, ale znalazłam go, wyboru nie było.

Kiedyś moje sny były lekko prorocze, ale w pewnym momencie nagle to się urwało.Nie wiedzieć czemu.

Nie wierzę w jakieś senniki,bo uważam,że każdy inwidualnie powinien sobie tłumaczyć swoje sny.
Jednak sięgnęłam do niego, bo sen wyjątkowo dobrze zapamiętałam.
Oto co znalazłam:

Złoty pierścionek widziany we śnie zapowiada szczęście w życiu.

Sen o pierścionku jest bardzo dobry. Jeżeli młoda dziewczyna śni, że ma pierścionek, to znak że wszystko zmierza ku weselu! Jeśli znajdujesz pierścionek, to w twoim życiu może wydarzyć się coś niezwykłego, co odmieni je na lepsze. Gdy przyśni ci się srebrny pierścionek, czeka cię wielkie, głebokie uczucie lub bliski związek ze wspaniałą osobą. Złoty pierścionek zapowiada szczęście, dobrobyt i bogactwo. Jeżeli go dostajesz od kogoś, to znaczy, że czeka cię wielkie powodzenie w życiu, możesz nawet stać się sławna! Sen o pierścionku z diamentem oznacza długie i szczęśliwe małżeństwo. Jeśli śni o nim osoba chora, może to być zapowiedź poprawy zdrowia, a nawet wyzdrowienia.

Aż mi się lepiej zrobiło.

Teraz siedzę i czekam na odmianę mojego życia!

6 komentarzy:

Daisy pisze...

Nie wierzę w symboliczne znaczenie snów, u mnie najbardziej pochrzanione wiążą się zawsze ze złym stanem umysłu ;-) Lubię ładne sny, pogodne i wyraziste - jak oglądany film. Ale raz miałam sen proroczy - przyśniło mi się jedno z pytań na obronie dyplomu :-) Chociaż najprawdopodobniej był to zbieg okoliczności ;-)

Ata pisze...

Moje sny są takie popierniczone, że powinnam jak najszybciej udać się do psychiatry. Najciekawsze jest to, że mają ciąg dalszy każdej kolejnej nocy :-D
Właściwi każdy jeden nadawał by się na osobny post na blogu, ale oszczędzę Wam tego - wystarczy, że ja się budzę zlana (bez przenośni) Niagarą potu!

Kasia Boroń pisze...

Nasze sny są odzwierciedleniem naszego stanu umysłowego.
Podobno częste koszmary to znak,że coś nie gra.
Ata, Ty masz sny -seriale? Heheheh. Dobre.
Daisy ja miewałam sny prorocze ale symboliczne. Sama wykalkulowałam co mogą oznaczać i sprawdzało się. Potem nagle się skończyło. Dlatego sennik egipski to durność, ale humor poprawia.

Anonimowy pisze...

istnieje coś takiego jak automotywacja - jeśli w coś naprawdę silnie wierzysz, sama się motywujesz do spełnienia tego czegoś, o czym tak usilnie myślisz.
Dlatego m.in. horoskopy mogą się sprawdzać - sama na siebie wpływasz, by wypełnić przepowiednię ;)

Unknown pisze...

Dlatego nie czytam horoskopów a sny zapominam po przebudzeniu ;)

Ale ten Twój to jest fajny, bo "sugeruje" pozytywne zmiany. Czas pokarze.

Doris pisze...

Ja też miewam często sny. Juz mogłabym napisać o nich książkę. Najczęsciej są pozytywne i lubię je :-)