Zdjęcia zawsze mnie interesowały. W pewnym momencie życia marzyłam o Studium Fotograficznym w Katowicach. Jednak aby zostać przyjętym trzeba było mieć własny aparat i coś tam jeszcze.
W dobie komunizmu i ciągłego kryzysu gospodarczego raczej nie mogłam liczyć na taką inwestycję ze strony taty.
Za to do dziś lubię oglądać cudze fotografie i choć się nie znam na fotografii, wypracowałam własny sposób ich oceniania : podobają mi się albo nie.
Kraków to oklepany temat fotografii, bo to bardzo wdzięczne miasto do fotografowania ze względu na mnogość zabytków, imprez kulturalnych i klimat.
Osobiście zawsze bardzo lubiłam oglądać obrazy wystawione na Bramie Floriańskiej, chodzić po galeriach wszelkiej maści.Zawsze zachwycałam się wyrobami złotniczymi sprzedawanymi w Sukiennicach czy ręcznie rzeźbionymi szachami.

Brama Floriańska.
Innym wdzięcznym tematem zdjęć w Krakowie są ludzie. Genialne w tym mieście jest to,że ludzie tu szeroko interpretują modę i nie wstydzą się tego. Wszystko jest dozwolone. Na ulicach spotykamy ludzi różnych narodowości, ras czy wyznań.
Tu nie dziwi nic.

Nad Wisłą.
W mieście jest pełno kameralnych knajpek ze wspaniałym piwem, zaułków, placów trochę mniej nękanych przez turystów a równie urokliwych jak Rynek.Zresztą co tu pisać, to trzeba zobaczyć.

Plac Matejki. Pomnik Grunwaldu.

Nocą.
Zdjęcia pochodzą z zaprzyjaźnionego Studia fotograficznego
FOTOMORGANA