piątek, 3 lipca 2009

Szczęście.


Czy wiesz co to jest szczęście? Szczęście to zgodność z samym sobą, to harmonia wewnętrznych demonów.

Mówimy o kimś, kto ma szczęście :“ w czepku urodzony”. Ci w czepku urodzeni po prostu mają szczęście.
A może szczęście to takie kupony, które ktoś odcina i rozdaje na chybił trafił? Na kogo wypadnie, na tego bęc.
I kurcze, powoli zaczynam tak myśleć.
Są tacy co uważają, że na szczęście trzeba zapracować.
Ciężka praca dziś, w określonym kierunku, przynosi szczęście jutro.
No i pozytywne myślenie to podstawa sukcesu, bo pozytywne myśli przyciągają pozytywne zdarzenia.

Negatywne uczucia smutku, złości czy żalu nigdy nie dodadzą nam życia. Uwolnienie się od drażniących spraw, obudzi w nas radość i optymizm. Może być motywacją do działania.

No a ja bym chciała usiąć w fotelu na werandzie i czekać na szczęście. Do niektórych tak właśnie ono wpada.

Choć .....np. żeby wygrać w totka, trzeba wykonać ruch: iść do kolektury i kupić kupon do ewentualnego szczęścia.

Każdy inną miarą mierzy szczęście i każdego co innego uszczęśliwi. Dla mnie bezpieczeństwo to fundament szczęścia.
Bezpieczeństwo finansowe, uczuciowe, Bezpieczeństwo szeroko pojęte.
Nie jestem bezpieczna=nie jestem szczęśliwa.

Musimy więć zbudować to bezpieczeństwo poprzez stworzenie rezerw.

Jeżeli czujesz, że masz na koncie rezerwy pieniędzy czy czasu, zwiększa się twoje poczucie bezpieczeństwa. Powinnaś mieć także rezerwy czasowe- tak planuj dzień by mieć 15 do 30 minut zakładki czasowej na ewentualny korek, a wieczorem na chwilę relaksu.

Większość moich rodaków cierpi na niedobory kasowe i zapewne zastrzyk pieniężny uszczęśliwił by rzesze ludzi.

Czy pieniądze dają szczęście? Czy bez pieniędzy można być szczęśliwym?

Pieniądze są bardzo ważne w naszym życiu. Bardzo ułatwiają naszą egzystencję.
Pieniądze same w sobie nie dają szczęścia. Ale to, co możesz za nie kupić to już całkiem inna sprawa.

Pieniądze są uniwersalnym środkiem do osiągania szczęścia.

Tak, wiem, wiem, są rzeczy których nie kupi się za pieniądze.

Różne są drogi do osiagania szczęścia, co innego uszczęśliwi Olę a co innego Kajtka.

Jeśli już masz rezerwy to teraz pozbądź się ze swojego otoczenia wszelkich wampirów energetycznych. Nikt nie czuje się dobrze w towarzystwie malkontenta, któremu nic nie pasuje. Nie spotykaj się z takimi osobami, nie pocieszaj. Jeżeli jest to np. koleżanka z którą pracujesz- przesadnie demonstruj przy niej swój optymizm, wtedy nie będzie mogła narzekać i po prostu przestanie to robić przy tobie.
 Gorzej jeśli to Ty jesteś tym wampirem. Ze względu na trudność rozwiązania takiego problemu, nie ruszę go a Ty idź do psychiatry.

No i myśl o sobie dobrze!

2 komentarze:

Czesiek pisze...

Szczęście to nieraz to co musimy stracić, by docenić jak kiedyś byliśmy szczęśliwi a tego nie widzieliśmy. Nie umiemy cieszyć się drobnostkami, bo chcielibyśmy od razu osiągnąć coś wielkiego.

A Ty jak nieraz marudzisz, to też jesteś takim wampirem? :)

Kasia Boroń pisze...

Jestem, jestem. MAsz rację, w dodatku codziennie co innego moze nas uszczęśliwiać.