poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Żałoba.

Zagadali nas na śmierć podczas tej żałoby.
Oczywiście było niedowierzanie,szok,żal ale....tv doprowadziła mnie do depresji.W pewnym momencie chciałam sobie żyły pociąć...

Wiem, nikt tak pięknie nie umiera jak Polacy.

Nasza tv jest żałosna, a z politykierów lada dzień wyjdzie ich prawdziwe JA.

5 komentarzy:

anabell pisze...

Ja to się wczoraj zastanawiałam czyj był właściwie ten pogrzeb- dostojnika kościelnego czy prezydenta, a więc świeckiego urzędnika.Kasiu, im mniej człowiek ogląda TV tym ma zdrowszą psychikę i nie wpada w depresję.Ja ograniczyłam oglądanie do kilku programów popularno-naukowych. Już od środy zaczną się zwykłe polityczne przepychanki.
Miłego, ;)

Ata pisze...

A wiesz? Ja od kilku lat nie oglądam TV i całkiem mi z tym do twarzy.

Kasia Boroń pisze...

Tak nic telewizji? Zero? Coś trzeba wieczorkiem trzeba obejrzeć.

Ata pisze...

Nic. Zero. Szkoda mi cennego czasu tracić na durnoty.

Anonimowy pisze...

racja! i ja już zawrotów głowy dostaję z nadmiaru komentarzy i przejedzenia. Do środy w zeszłym tygodniu śledziłam informacje w tv, gazetach i internecie. Potem wysiadłam :\