Miałam pisać o sobie i dziwnych wypadkach i przypadkach. A tu znalazłam coś takiego:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=384&w=94149592&v=2&s=0
To jakby o mnie pisano.To jakby opisano moje dzieciństwo pełne wyzwań i niebezpiecznych przygód.Nic dodać nic ująć.
Sama byłam dzieckiem-poszukiwaczem, dzieckiem-naukowcem (poszukującym nowych rozwiązań), inwidualistą czy głupkiem?
Na wspomnienie moich osobistych doświadczeń włos mi się jeży na głowie.Byłam durna. A może niedopilnowana?
Polecam lekturę.