środa, 20 stycznia 2010

Strefa mroku.

U mnie w Wolbromiu prąd jest.Wszystkie okoliczne wsie go nie mają już 11 dobę i brak nadziei.Komunikaty naszego Sztabu Kryzysowego nie napawają nadzieją.
Gdy jadę do pracy w polach widzę połamane słupy i nic się nie dzieje.Podobno energetycy non stop starają się przywrócić prąd.Chyba powinniśmy im wytoczyć procesy o straty moralne i jakies tam jeszcze.Oni chętnie naliczają nam odsetki choćby za jeden dzień opóźnienia w zapłacie rachunku.
Mało tego, podobno nasz pomysłowy Urząd Skarbowy wyruszył na łowy do wiosek bez prądu, bo jeśli nie ma prądu to i kasy fiskalne nie działają...więc jak sklepikarze po pipidówkach mogą chleb sprzedawać? A fe!Nie ładnie.Po lapach ich.Oszuci jedni!

Powiedzcie czy to nie chory kraj?

8 komentarzy:

Gosia pisze...

Boję się komentować - takie myśli mi galopują w głowie, że aż nie wypada.
Zastawcie na tych z US pułapkę. Jakąś dziurę wielką, a jak już wpadną, to zostawcie ich tam na tydzień bez wody i jedzenia ...
Jest ciemno, możecie ich "nie zauważyć"
Gnidy wstrętne

Anonimowy pisze...

chory! i to chronicznie :\

Unknown pisze...

U nas nic nie jest normalne,wolę nie pisac co chodzi mi po głowie ,bo w moim wieku juz nie wypada tak sie zachowywać.
Pozdrawiam cieplutko,

ART-D pisze...

To państwo jest jak mafia interesuje je tylko ile haraczu ściągnie od obywatela. Jedyna różnica między tym państwem a mafią jest taka że jak opłacam się mafii to Don mnie chroni i pomorze jak mam problem. Natomiast tu opłacam się państwu i ono ma mnie w dupie i jeszcze pogrąży jak będę w potrzebie np. taka pani z Urzędu Skarbowego. Pozdrawiam, cieszę się że masz już prąd może częściej będę mógł poczytać co u Ciebie. :)

Kasia Boroń pisze...

Chory kraj...i chyba nigdy nie wyzdrowieje.

anabell pisze...

Witaj Kasiu, chory ten kraj i to nieuleczalnie.No i błąd robią sklepikarze - powinni nie sprzedawać, zrobiłaby się zadyma i może w następnych wyborach ludzie zastanowili by się nim postawiliby krzyżyk przy byle kim. A sklepikarze po tej całej aferze powinni wystosować do Min.Finansów zapytanie, jak handlować, gdy prądu brak przez dłuższy czas, albo już teraz zaprosić do siebie dziennikarzy TVN24 i sprawę mocno nagłośnić, żeby US przyciąć nosa.
Miłego, ;)

Kasia Boroń pisze...

Właśnie wyczytałam,że wcale nie tylko u nas koszą, podobno to akcja szeroko zakrojona, na całą Polske.Na razie dotarli do wiosek bez prądu....szyciutko, by kogoś złapać.A wybory...cóż.Juz nie ma różnicy kogo wybieramy.Jeden kanał.

Ata pisze...

Chciałabym coś powiedzieć... Ale pomijając brzydkie słowa, to wyjdzie na to, że nic nie powiedziałam!