czwartek, 11 grudnia 2008

HArmonia smaków z Tao Tao.


Na początku grudnia otrzymałam nagrodę od TAO TAO za przepis na danie. MAm więc w domu trochę sosów do potraw, trawę cytrynową, grzybki mun,dziwne papki chilii z bazylią, liczi w syropie (cokolwiek to jest), orzeszki z wasabi i sosie sojowym i inne. Do tego miseczki do dipów. Takie malusie.
Moja rodzina lubi albo poprostu się godzi na jedzenie doświadczalne, więc jadamy dziwne rzeczy. Zaczynam czuć kuchnię wschodnią, lubieć ich przyprawy. No i dania które robię mają zaletę: szybko się je robi.
Niestety ciągle udosonalam dania jednogarnkowe. Wyszukuję , testuję. Osiagnę kiedyś mistrzostwo.
Narazie na Tao Tao miałam chyba 6 mmiejsce (zwycięzców było 20). A było to właśnie danie jednogarnkowe.
Dzięki Tao Tao nauczyłam się gotować ryż i sprawiać by za każdym razem inaczej samkował.
Mój przepis był banalny:

1 kurczak lub udka lub piersi (ilość mięsa dostosowana do ilości pożeraczy)
2,5 szklanki suchego ryżu ( solidne porcje dla 4 osób)
trawa cytrynowa,sól, pieprz,curry - tak ogólnie to przyprawy wg uznania

Mięso podzielić i podsmażyć na tłuszczu ( z przyprawami tak jak byśmy chcieli go jeść). Jak będzie złotawe, przełożyć do naczynia żaroodpornego wraz z tłuszczem ze smażenia. Wsypać ryż, zalać wodą (2,5 szklanki wody na szklankę ryżu). Wsypać przyprawy jakie lubimy, przykryć i wstawić do piekarnika na 1-1,5 godziny.
Woda zostanie wchłonięta przez ryż.Będzie on sypki ale nie suchy.

Smacznego.

Wchłaniać zapachy podczas pieczenia - bezcenne!
Podawać z sałatką lub bez.

Brak komentarzy: